Cześć, właśnie mija 10 lat kiedy wyjechałam po raz pierwszy w życiu do USA. Postanowiłam podzielić się z wami moimi doświadczeniami z pobytu w Stanach Zjednoczonych jako au-pair, tym bardziej że zainteresowanie wyjazdem cały czas cieszy się dużą popularnością wśród młodych ludzi.
Omówię również – czym jest program au-pair, kto może z niego skorzystać i czy bycie au-pair jest opłacalne?
Program Au-pair – co to?
Au-pair to program dla młodych osób umożliwiający życie, pracę i naukę w obcym kraju przez 12-miesięcy. Dzięki temu uczestnik może w pełni doświadczyć życia np. w USA.
Jako au-pair przyjmujesz rolę członka rodziny i pomagasz rodzinie goszczącej w opiece nad dziećmi i lekkich pracach domowych. W zamian otrzymujesz darmowy pokój i wyżywienie oraz kieszonkowe.
Jakie wymagania należy spełnić, żeby zostać au-pair
Z wyjazdem do USA jako au-pair wiążę z wymaganiami, jakie należy spełnić. Oto kilka z nich:
Zamiłowanie do dzieci
Do obowiązków au-pair przede wszystkim należy opieka nad dziećmi. Dana osoba, musi więc lubić towarzystwo dzieci i opiekę nad nimi.
Odpowiedni Wiek
Program au-pair w Ameryce przeznaczony jest dla osób młodych – 18-30 lat.
Znajomość języka
Osoba, która decyduje się na program au-pair musi mieć podstawową znajomość języka urzędowego kraju goszczącego. W tym wypadku chodzi o znajomość języka angielskiego.
Prawo jazdy
Prawo jazdy to podstawa życia codziennego w USA. Bez samochodu w Stanach ani rusz. Jako au-pair będziesz odpowiadać za transport dzieci w różne miejsca, więc musisz mieć doświadczenie w prowadzeniu samochodu.
Edukacja
Musisz mieć co najmniej dyplom szkolny (w zależności od kraju). Niektóre rodziny goszczące mogą poprosić o dodatkowe zaświadczenia lub dokumenty potwierdzające Twoje doświadczenie w opiece nad dziećmi.
Różne programy oferują różne wymagania odnośnie doświadczenia w pracy z dziećmi.
Inne
Au pair powinna:
- mieć co najmniej maturę
- dobry stan zdrowia – bez żadnych chorób przewlekłych
Au pai nie powinna:
- posiadać własnych dzieci ani męża/żony
- być karalna
- obawiać się życia w obcym kraju przez 12 miesięcy
Au-pair koszty programu
Od czasu kiedy byłam au-pair trochę się zmieniło, więc najlepiej skontaktować się z wybraną firmą i poprosić o aktualny koszt programu.
Opłata programowa to około 1600-4400zł – w zależności od firmy. Cena obejmuje polisę ubezpieczeniową na pierwszy rok jako au pair w USA, oraz lot w dwie strony. A także 3 dni szkolenia z zakwaterowaniem i wyżywieniem w Nowego Jorku. Przynajmniej tak było w moim wypadku.
Opłatę programową iści się po znalezieniu rodziny.
Dodatkowe opłaty związane są z:
- rozpatrzeniem wniosku wizowego w Ambasadzie USA: 160 USD
- zaświadczeniem o niekaralności: 20-30zł
- Wydaniem Międzynarodowego Prawa Jazdy: ok. 35zł
Wiem, że Au-pair in America oferuje trzy programy au-pair i każdy różni się cenowo. Różnica wynika z wymagań, jakie firma ma odnośnie uczestnika. Zatem każdy może wybrać program najbardziej odpowiedni do własnych możliwości.
Ile zarabia au-pair w USA?
Zarobki au-pair można raczej traktować jako kieszonkowe, które ustalone są odgórnie przez Departament Stanu USA. Amerykański rząd przydziela minimalną kwotę wynagrodzenia: 195,75 USD tygodniowo (ok. 10,200 USD rocznie).
Biorąc pod uwagę koszty związane z zakwaterowaniem, wyżywieniem, telefonem, jakie ponosi rodzina goszcząca, to kwota ta, pozwoli au pair zaoszczędzić pieniądze na podróżowanie po Stanach Zjednoczonych.
Nauka w amerykańskim College w ramach programu Au-pair
Przepisy rządu USA wymagają, aby au pair miały możliwość wzbogacenia się w kulturę i edukację. W ramach tego wymogu uczestnik zobowiązany jest do podjęcia nauki w akredytowanej uczelni. To zaledwie kilka kredytów (6) na rok, więc to nie jest tak, że szkoła pochłania bardzo dużo czasu. Chodzi jedynie o to by, uczestnik mógł doświadczyć również tego elementu życia w USA. To od ciebie zależy, czego będziesz się uczyć, czy wybierzesz coś dla zabawy (program kulinarny, fotografię itp.), czy może zdecydujesz się na program szkolny związany z Twoimi planami na przyszłość (marketing, business itp.).
Jeśli interesuje Cię nauka na amerykańskiej uczelni <- sprawdź ten wpis.
Au-pair szukanie rodziny
Z mojego doświadczenia proces szukania rodziny jest szybki. Swoją rodzinę znalazłam w przeciągu 2 miesięcy i była to druga rodzina, która do mnie zadzwoniła w tym czasie.
Jednak wiem, że niektórzy czekają nawet 6-miesięcy, a nawet dłużej.
Moja rada? Daj sobie czasu. Starannie wybieraj rodzinę. Lepiej poświęcić temu więcej czasu i trafić do naprawdę dobrej rodziny goszczącej. Wiem, że to ciężkie, bo chce się wyjechać jak najszybciej, ale zaufaj mi i nie śpiesz się z wyborem.
Au-pair w polskiej rodzinie
Niektórzy decydują się na wyjazd do polskiej rodziny w Stanach. Ja jednak wolałam trafić do typowej amerykańskiej rodziny. Daje to więcej możliwości jeśli chodzi o naukę języka, oraz poznanie kultury i zwyczajów, jakie panują w Ameryce.
Au-pair dla mężczyzn?
Tak, ten program również przeznaczony jest dla mężczyzn. Jeśli lubisz dzieci, to nie ma żadnych przeciwwskazań ku temu, żebyś został au pair.
Praca au-pair
Obowiązki au-pair powinny być zawsze związane z dziećmi: robienie prania, przygotowywanie dla nich obiadu/kolacji, opróżnianie zmywarki lub sprzątanie pokoi dziecięcych.
Wszystko to powinno być jasno określone w umowie między tobą a rodziną goszczącą jeszcze przed wylotem do USA.
Czy warto wyjechać do Stanów Zjednoczonych jako au-pair?
Tak! Zdecydowanie, To cudowna przygoda, która pozostawia wiele wspaniałych wspomnień i przyjaźni do końca życia.
Oprócz tego życie w obcym kraju uczy wielu przydatny umiejętności, które wykorzystamy w życiu i nie mówię tu tylko o języku angielskim, ale również nabywaniu pewności siebie, kreatywności, otwartości i umiejętności socjalne, tolerancja, przezwyciężaniu własnych słabości i wychodzenia ze strefy komfortu.
Ale to tylko kropla w morzu z bycia au-pair w USA.
Jednak dla mnie największym plusem programu jest możliwość podróżowania po Stanach Zjednoczonych. Przez dwa lata życia w Ameryce byłam w stanie zobaczyć ogromną ilość miejsc, co nie byłoby możliwe podczas wycieczki turystycznej do USA.
Au-pair w USA – moja przygoda
Moja przygoda jako au-pair zaczęła się, po tym jak koleżanka namówiła mnie na program Au-Pair Cultural Care (dzięki Kamila!). W połowie czerwca 2012 roku byłam już na szkoleniu w Nowym Jorku, a pod koniec miesiąca u mojej amerykańskiej rodziny w małej miejscowości pod Chicago.

Kiedy przyjechałam do Chicago moi hości, Jennifer i Brad jako nauczyciele mieli wolne, więc ten czas poświęcili na wdrażaniu mnie w moje obowiązki i poznaniu się bliżej. Do opieki miałam dwójkę dzieci w wieku 2 i 4 lata. Zawsze powtarzałam, że jestem szczęściarą, mając tak grzeczne dzieci. Mało tego czteroletni Matthew okazał się świetnym nauczycielem angielskiego. Najlepszy, jakiego miałam w swoim życiu i zdecydowanie najbardziej cierpliwy :-).
Każda au-pair ma przydzielonego swojego koordynatora, który czuwa nad tym, żeby pobyt w USA przebiegał bez żadnych problemów. Jednak to nie jedyne zajęcie Twojego opiekuna. Raz w miesiącu koordynator organizuje spotkania au-pair’ek, nad którymi sprawuję opiekę. Jest to świetny sposób an poznanie nowych osób. Pamiętam, że poprosiłam swoją koordynatorkę Mary o listę au-pair’ek. Napisałam emaile do dziewczyn i tak oto poznałam Anę z Brazylii. Z łatwością nawiązałyśmy kontakt, a ona przedstawiła mnie swoim koleżanką. I tak oto zaczęła się moja przygoda z brazylijską kulturą. A przyjaźń z Ana Luizą trwa do dziś.
Jako grupa dziewczyn aktywnie spędzałyśmy weekendy w Chicago. Szczególnie lato nad jeziorem Michigan trafi do jednych z tych niezapomnianych wspomnień, do jakich człowiek wraca co jakiś czas.
Oprócz codzienności amerykańskiego dnia, w wolnych chwilach zwiedziłyśmy najciekawsze i najbardziej popularne miejsca w Ameryce.
Rok szybko minął, więc bez zastanowienia przedłużyłam swoją wizę J-1 o kolejny rok u tej samej rodziny, co pozwoliło mi na przeżycie jeszcze większej ilości przygód. Jak np. Wyprawa zimą samochodem z Chicago do Miami z Anną, gdzie w drodze powrotnej w stanie Indiana zaskoczyła nas burza śnieżna. W efekcie tego zostałyśmy eskortowane przez policje w specjalnym pojeździe śnieżnym do najbliższego kościoła, który wtedy pełniło funkcję schroniska. Jezdnie były całkowicie nieprzejezdne, a śnieg nie przestawał padać. Samochody po prostu stały w bezruchu na autostradzie, która pod napływem padającego śniegu zaczęła przypominać polną dróżkę. W kościele poznałyśmy masę niesamowitych osób. Temperatura na dworze była tak niska, że kiedy wyrzuciliśmy wodę w górę, ta zamienia się w lód.
Przygód było całe mnóstw, od świętowania Mardi Gras w Nowym Orleanie, po nowy rok w Las Vegas, weekendowe wyprawy do Chicago, Miami, Los Angeles, wyjazd do Meksyku, gdzie prawie spóźniłyśmy się na lot i wiele, wiele więcej.
Ach… co to były za czasy 🙂
Jeśli byłaś au-pair, podziel się, swoim doświadczeniem z bycia au-pair w USA :-).